- Cześć. Jestem Iza. Choruję na mózgowe porażenie dziecięce tetraplegię i małogłowie. Mam półtora roku. Nie siedzę jeszcze samodzielnie, ale za to chętnie stoję w ortezach przy kanapie albo na kolanach mamy podtrzymywana za paszki. Moje ulubione słowo to " mogę" i powtarzam je często, na przekór tym, którzy we mnie nie wierzą (tej śladowej ilości osòb).
Dlaczego Iza Monalisa?? Tak mówi do mnie mama. Tak i nie tylko tak. Kiedy nikt nie słyszy mama wymyśla różne śmieszne nazwy dla mnie np . Izubelku. Rodzice specjalnie mnie tak nazwali zeby móc zmieniać moje imię na wszelkie sposoby.. Chyba żebym im sie za szybko nie znudziła hihihi... Dobrze że są tacy zapobiegawczy:))
Jak na półtoraroczna dziewczynkę mam sporo obowiazkow. Niektórzy moi terapeuci mówią, że ZA dużo. Mój organizm chyba też jest tego zdania i całkiem wyraźnie daje mi znać, żeby to się zmieniło. Od ponad miesiąca mam katar, który na krótko przed Nowym Rokiem przerodził się razem z jego towarzyszem kaszlem w zapalenie oskrzeli. Przyjmuję antybiotyk, który bardzo mnie wysusza. Piję duuuzo pysznego wiśniowego kompociku.
Po co ten blog??? Bo w gruncie rzeczy, ja mama Izy, jestem z tym ciężarem choroby Izy sama. Mimo, iż mamy babcie, ciocie, wujków, znajomych wokół siebie, to chyba tylko druga matka równie chorego dziecka jest w stanie mnie zrozumieć i wyobrazić sobie co przeżywam...
Na pewno w treści tego bloga odnajdziecie dużo buntu, mniej radości i beztroski. Czuję jednak potrzebę pisania i dzielenia się wrażeniami z szerszym gronem osób. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do zaglądania do nas:)
Publikuję ten post akurat teraz chociaż napisany został dawno. Długo zastanawiałam się czy w ogóle to zrobić..
Przepięknie :) jestem z Wami ❤️
OdpowiedzUsuńDziewczyny razem jesteście w stanie zrobić Wiele :) Buziaki <3
OdpowiedzUsuńDziekuje:)
Usuń